Dziś na zgliszczach hali magazynowej, która spłonęła wczoraj w Wólce Kosowskiej koło Piaseczna swoją pracę rozpoczną śledczy z zakresu pożarnictwa. Obecnie nie są znane przyczyny pożaru, eksperci biorą pod uwagę wszystkie możliwości, w tym także podpalenie.
- Każda hipoteza jest do wyjaśnienia - czy było to działanie celowe, przypadkowe zaprószenie ognia albo zwarcie instalacji elektrycznej. Eksperci będą musiała ustalić najpierw miejsce, gdzie pożar się rozpoczął, wówczas ustalą, z jakich przyczyn pojawił się ogień - mówił Mariusz Mrozek ze stołecznej policji.
To już trzeci pożar magazynów
Przypomnijmy, że to już trzeci pożar w Wólce Kosowskiej koło Piaseczna. Do pożaru doszło tam już w 2009 i 2011 roku. W 2009 roku przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. W 2011 roku Prokuratora Rejonowa w Piasecznie wszczęła śledztwo aby wyjaśnić okoliczności tragedii. Zobaczymy jak tym razem zakończy się sprawa. Do tematu będziemy z pewnością powracać.
Komentarze