Policjanci z komisariatu w Tarczynie zatrzymali Adama C. 37-latek ukradł z otwartego mieszkania portfel z dokumentami, pieniędzmi, aparat fotograficzny, telefon komórkowy i złoto. Właściciel wycenił straty na 3 000 złotych. Świadek z pokrzywdzonym ujęli mężczyznę i przekazali w ręce funkcjonariuszy. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło dwa dni temu w Tarczynie. 37-letni mężczyzna najpierw obserwował posesję. Gdy stwierdził, że właściciel jest zajęty w innej części posesji, a dom jest otwarty postanowili dokonać kradzieży. Z domu wyniósł portfel z dokumentami, kartami bankomatowymi i pieniędzmi, aparat fotograficzny, telefon komórkowy i złotą biżuterię. Gdy właściciel wrócił do domu stwierdził, że ktoś go okradł. Straty wycenił na kwotę 3 000 złotych.
37-letni złodziej miał pecha, w centrum miasta zaczepił nieznanego mężczyznę i chciał mu sprzedać telefon komórkowy. Gdy wyjmował telefon z kieszeni wypadły mu karty bankomatowe, które były na nazwisko kolegi zaczepionego mężczyzny. Ten natychmiast zawiadomił kolegę i obydwaj ujęli sprawcę kradzieży, którego przyprowadzili na komisariat.
Policjanci z trakcie prowadzonych czynności odzyskali karty bankomatowe i aparat fotograficzny, który sprawca ukrył w podmiejskich zaroślach. Mężczyzna dziś usłyszał zarzut kradzieży, czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze