W XXIV kolejce warszawskiej A klasy, lider grupy - FC Lesznowola, podejmował na własnym boisku drużynę Sparty II Jazgarzew.
Od pierwszych minut do ataków ruszyli gospodarze. Już w 3 minucie spotkania idealną sytuację do strzelenia bramki, po pięknej akcji Sergieja, miał Śliwowski, niestety strzelił ponad bramką.
W kolejnej akcji Kobyłecki perfekcyjnie zagrał w pole karne, a Boguta strzałem z 5 metra umieścił piłkę w bramce gości. Chwilę później sytuacja bramkowa znów się zmieniła: Kobyłecki szybko wykonał rzut z autu i zagrał do niepilnowanego Śliwowskiego, który pokonał bramkarza ustanawiając wynik na 2-0.
Następna, świetna asysta Kobyłeckiego nie prowadzi do zwiększenia przewagi FCL. Znakomite podanie lesznowolskiego pomocnika, na 5 metr do Śliwowskiego, ofiarnie wybija obrońca gości, chroniąc tym samym swoją drużynę przed stratą kolejnej bramki.
Kiedy wszystkim wydawało się, że kolejne bramki dla Lesznowoli to kwestia czasu, błąd w obronie gospodarzy wykorzystali goście i, zamiast rosnącej przewagi, goście zmniejszyli różnicę punktową na 2-1.
Chwilę później druga sytuacja dla Sparty i ... niespodzianka ... przewaga drużyny z Lesznowoli zostaje zniwelowana i mamy remis 2-2.
Ostra rywalizacja między drużynami, ambitna gra i walka o kolejne punkty prowadzi do tego, że w polu karnym gości faulowany zostaje Boguta. Do rzutu karnego podchodzi Skalski, który pewnym strzałem pokonuje bramkarza ustanawiając wynik na 3-2.
Niedługo po tej akcji na 4-2 podwyższył Śliwowski - po podaniu Kobyłeckiego.
Kolejna sytuacja mogła przesądzić o wyniku spotkania, ale w sytuacji sam na sam Boguta nie pokonał bramkarza rywali. Chwilę po tej akcji zemściła się niewykorzystana sytuacja i bramkę na 4-3, po błędzie bramkarza gospodarzy, zdobyli goście.
W 23 minucie spotkania czerwoną kartką został ukarany Sebastian Ciesielski.
Drugą połowę, mimo osłabienia, znakomicie rozpoczęli gospodarze i już w 55 minucie spotkania było 6-3. Wszystko dzięki trafieniom Śliwowskiego, który dwukrotnie położył bramkarza i umieścił piłkę w bramce przeciwnika.
Mimo gry w dziesiątkę, gospodarze mogli strzelić jeszcze kilka bramek, a w konsekwencji mecz mógł zakończyć się dwucyfrowym wynikiem, ale słaba skuteczność w sobotnim meczu zweryfikowała stan punktowy spotkania.
Sparta walczyła do końca i w ostatnich minutach zdołała strzelić gospodarzom kolejne, dwie bramki i mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 6-5 dla gospodarzy.
Dzięki temu zwycięstwu Lesznowola, na dwie kolejki przed końcem rozgrywek, wywalczyła awans do Ligi Okręgowej.
Ciężka praca, konsekwencja i zaangażowanie są gwarantem sukcesu! BRAWO!
Więcej zdjęć ze spotkania znajdziecie na naszym fanpage'u.
Komentarze