Stawiając na nowoczesność – skuteczne zabiegi depilacji

Kobieta zmienną jest. Z jednej strony rozsmakowujemy się w słodkościach, by zaraz potem przechodzić na dietę. Marzymy o burzy zdrowych i lśniących włosów na głowie, a z drugiej strony z uporem maniaka staramy się pozbyć wszystkich innych, które nie wiedzieć czemu upodobały sobie nasze ciało.

Konsekwencja jest naszym sprzymierzeńcem w walce o estetykę i dobre samopoczucie. Bywa jednak, że w tym nierównym starciu sięgamy po metody, które choć sprawdzone, to jednak wspomnienie o nich przywodzi na myśl średniowieczne tortury.

Odpowiedź na pytanie czy są równie skuteczne, co dekapitacja z ręki kata - pozostawiam w domyśle, gdyż każda z nas ma prawo do własnych wyborów. Jednak zastanawiam się, dlaczego idąc z duchem czasu i stawiając na nowoczesność oraz wygodę w wielu dziedzinach życia - kto w dzisiejszych czasach kupuje telefon komórkowy, który reprezentował szczyt rozwoju technologicznego dekadę temu, zamiast smartphon’a - nie idziemy (masowo) tą samą drogą, by pozbyć się niechcianych włosków?

Czy na naszej drodze staje niechęć przed nieznanym? A może narodowa cecha - pesymizm, a w konsekwencji założenie, że nowe nie znaczy lepsze? Założenie, że na mnie to już na pewno się TO nie sprawdzi.

Powtórzę się i napiszę, że do takich wyroków ma prawo każdy z nas. Tylko by je ferować, dodam sprawiedliwie, wypadałoby chociaż spróbować:

"Co najmniej 75% Pań posiada znikomą lub niekompletną wiedzę na temat nietradycyjnych metod trwałej redukcji niechcianego owłosienia" obserwuje wśród swoich klientek Aneta Ambroziak specjalista kosmetolog DepilConcept Piaseczno.

Nikt mi nie wmówi, że nie ma nic lepszego aniżeli maszynka do golenia … przed oczami rysuje mi się krwawy obraz, oraz rychła perspektywa ponownego szorowania metalem po skórze w celu pozbycia się tego co niechciane, a co pojawia się na powrót w oka mgnieniu.

Depilator … cóż, uważam to ustrojstwo za urządzenie dla cierpliwych. Może dzięki niemu na dłużej żegnamy się z włoskami, jednak by zrobić to dokładnie potrzeba sporo czasu. Mnie tego czasu brakuje. Poza tym zakładam, że Panie, które chcą się pozbyć nadmiernego owłosienia z twarzy, z wiadomych przyczyn, omijają powyższe cuda techniki szerokim łukiem.

Plastry z woskiem … na samą myśl o nich czuję ból …

Depilacja chemiczna (kremy, pasty) - dla mnie metoda co najmniej wątpliwa …

Można tak jeszcze długo wymieniać, ale chyba trzeba obiektywnie napisać, że zdecydowana większość domowych zabiegów tego typu ma charakter mocno doraźny i chyba nie do końca przyjemny. Może warto się pochylić nad ofertą salonów kosmetycznych, które proponują bardziej skuteczne i długotrwałe metody usuwania zbędnego owłosienia?

Nie piszę tu o nitkowaniu, czy depilacji cukrowej, a o fotodepilacji oraz depilacji laserowej, może depilacji enzymatycznej.

Oczywiście każda z metod ma swoich amatorów. Często upodobania uwarunkowane są wskazaniami  i przeciwwskazaniami do ich stosowania oraz odpornością na ból. Niewątpliwie motywującym do sprawdzenia ich skuteczności jest fakt, iż mówi się, że są to metody trwałego usuwania owłosienia.

Czy na wszystkich te metody działają jednakowo? Na pewno nie.

"W dużym uproszczeniu można powiedzieć,  że nowoczesne zabiegi depilacji opierają się na działaniu na włos falami o różnym zakresie długości. Zwykły laser - wysyła fale o jednakowej długości niszcząc zarówno cebulkę, nie dbając jednak o tkankę okalącą narażając ciało na intensywne odczucia oraz często występujące poparzenia. Fotodepilacja zaś, wykorzystuje zjawisko selektywnej fototermolizy, co w uproszczeniu oznacza działanie skumulowanej energii świetlnej na konkretny włos docierając po nim jak po sznurku do cebulki - podsumowując: urządzenie po prostu wie co ma zniszczyć, nie powodując przy tym uszczerbku skóry. Konsekwencją tych działań jest osłabienie struktury włosa, a następnie jego wypadanie" - tłumaczy specjalistka Depil Concept Piaseczno.

Skuteczności obu metod dopomaga kontrast pomiędzy skórą, a włosem: im ciemniejszy włos i jaśniejsza karnacja tym lepiej, czyli nasza typowa słowiańska uroda. Jednak jak zauważa Pani Aneta bardzo często udaje się wygrać walkę również z jaśniejszymi włosami.

Pisząc o Fotodepilacji i typowym laserze warto jeszcze zastanowić się nad komfortem, czasem poświęconym na zabieg i oczywiście ceną, tutaj zauważamy przewagę fotodepilacji.

Jedno jest pewne, tak jak przy usuwaniu zbędnego owłosienia maszynką czy plastrami itd. musimy się uzbroić w cierpliwość w aspekcie konieczności ciągłego powtarzania zabiegów. Tak przy zastosowaniu IPL czy lasera nasza cierpliwość raczej nie zostanie nadszarpnięta, gdyż zabiegi ograniczają się średnio od 7 do 10 powtórzeń. I tutaj również "odzywa się" konsekwencja.

"Takie liczby generowane są przez konieczność uwzględnienia różnych faz wzrostu poszczególnych włosów i wstrzelenia się w odpowiednią. Cykl ten trwa właśnie około 7-10 miesięcy. Warto jednak nadmienić, że wiele klientek osiąga zadowalające efekty wcześniej. W takiej sytuacji starannie obserwujemy ciało i co raz rzadziej przychodzimy na zabieg w zależności od tempa regeneracji ciała".

Reasumując, jeśli jesteśmy odporni na ból, nie przeraża nas kilkudniowa rekonwalescencja po zabiegu, a przy tym mamy zasobny portfel, to zbędnego owłosienia możemy pozbyć się nieco szybciej stosując laser. Jeśli stawiamy na ekonomiczną skuteczność, przy zachowaniu komfortu, bezpieczeństwa i z dbałością o skórę - polecam fotodepilację.

Nie mnie oceniać, która metoda jest najlepsza, czy poddawać pod wątpliwość słuszność Waszego wyboru. Po prostu zastanawiam się co nami powoduje, że uparcie tkwimy przy metodach znanych w już starożytności. Czy rzeczywiście są niezastąpione i najlepsze, czy po prostu boimy się zmian. Od razu ferujemy wyroki (może często niesprawiedliwe), gdyż nie wierzymy w skuteczność niesprawdzonego?

Na pewno wszystkie mamy podobne wymagania i chcemy by zabieg był bezbolesny, nie wywoływał podrażnień, a trwale redukował owłosienie. Mówimy stop zapaleniu mieszków włosowych, wrastaniu włosów i nieestetycznym czarnym kropkom pod pachami. Stawiamy na szybkość i komfort, a przy tym na racjonalną i konkurencyjną cenę.

Dużymi krokami zbliża się lato. Coraz bardziej odkrywamy to, co przez zimę i część wiosny było zakryte.

Czas zadbać o swoją skórę!