We wrześniu wznawia spotkania Katolicka Szkoła pod Żaglami w ramach projektu organizowanego przez Stowarzyszenie Wypłyń na głębię.
Projekt zakłada, że uczniowie - wolontariusze z wybranych gimnazjów z gminy Piaseczno i Prażmowa w maju 2015r, opłyną dookoła Europę żaglowcem STS Pogoria. Do projektu zgłosiło się 85 uczestników ze szkół gimnazjalnych w Złotokłosie, Zalesiu Górnym, Jazgarzewie, Prażmowie, Uwielinach, Gołkowie oraz Zalesiu Dolnym. Towarzyszą im parafie rzymskokatolickie.
Projekt realizowany jest zgodnie z mottem "Zanim zrobisz coś dla siebie, zrób coś dla innych". Z tego powodu każdy uczestnik zobowiązany jest do zaangażowania się w wolontariat. Co dwa miesiące uczestnicy nadsyłają karty wolontariatu, które pozwalają Organizatorom zapoznać się z podjętymi działaniami na rzecz innych. Wolontariat jest najważniejszym kryterium kwalifikacyjnym pozwalającym popłynąć w ten wspaniały rejs. Drugie kryterium, to sprawdzian sportowy: bieganie, pływanie i podciąganie się na drążku. Aspekt tężyzny fizycznej jest ważny ze względów bezpieczeństwa - uczestnik musi udowodnić, że potrafi pływać i jest w stanie podciągnąć się kilkukrotnie na drążku - to na wypadek, gdyby podczas rejsu odpadł od rei.
Tradycyjnie, co miesiąc, uczestnicy spotykają się w wybranej parafii. 27 września 2014 o godzinie 15.00 odbędzie się kolejne spotkanie. Tym razem w kaplicy Specjalnego Ośrodka Wychowawczego sióstr Miłosierdzia w Łbiskach. Dlaczego tam? Wolontariusze, którzy zakwalifikują się na rejs, zabiorą ze sobą wybranych uczniów właśnie ze szkoły w Łbiskach. Ważne by i podczas rejsu pamiętali o tym, że zawsze jest ktoś obok, kto może potrzebować pomocy - nie tylko w roku, w którym wolontariat był aspektem kwalifikacyjnym.
Sam rejs Pogorią podzielony został na dwa etapy - czterotygodniowy rejs główny dla 32 uczestników, którzy najlepiej wypadną w ocenie wolontariatu i kwalifikacjach sportowych, oraz tygodniowy rejs pocieszenia dla kolejnych 32 osób, które nie zakwalifikowały się na rejs główny. Podczas rejsu oprócz normalnych obowiązków będą trwały zajęcia lekcyjne. Z tego miejsca zapraszamy nauczycieli, którzy chcieliby prowadzić zajęcia w tak nietypowych warunkach. Matematyka, historia, język polski, wiedza o społeczeństwie, język angielski, biologia i chemia - przedmioty mogą być łączone. Organizatorom bardzo zależy, aby byli to lokalni nauczyciele, z naszych szkół.
Cały projekt to duże wyzwanie zarówno logistyczne jak i finansowe. - Chcemy by wolontariusze nie płacili za rejs. Pragniemy ich wyciągnąć z domu, pokazać że są dużo fajniejsze zajęcia niż spędzanie czasu przed komputerem, drylowanie kieszeni rodziców, i bycie obojętnym na otoczenie. Przede wszystkim chcemy pokazać drugiego człowieka obok - mówi Marcin Kluczyk, jeden z Organizatorów projektu Katolickiej Szkoły pod Żaglami. - Żeby było to możliwe, musimy uzbierać środki finansowe pozwalające na wniesienie opłaty do armatora STS Pogoria. Ponadto musimy zebrać niezbędne wyżywienie oraz paliwo na rejs. Na dzień dzisiejszy, udało nam się zebrać około 40% całej kwoty.
Z tego miejsca ogromne podziękowania dla lokalnych przedsiębiorców którzy wspierają nasz projekt. Nie szukamy nigdzie indziej niż na terenie naszych gmin (Piaseczno, Prażmów) i powiatu. Wierzymy, że nasz lokalny biznes jest w stanie docenić projekt i zainwestować w młodzież. Nie dziś, nie jutro, ale z czasem wróci to do nas z nawiązką. Podziękowania kierujemy też do indywidualnych darczyńców, którzy z wielkim entuzjazmem kibicują naszemu projektowi. To dla nich wymyśliliśmy Szachownicę Uśmiechu, w której to można wesprzeć jednego wolontariusza. Z tego miejsca też i apel - zrobiliśmy już bardzo dużo, i jesteśmy bardzo blisko do sfinalizowania Umów z armatorem. Można powiedzieć stoimy już jedną nogą na Pogorii. Jednak cały czas szukamy i potrzebujemy wsparcia. Jeżeli możesz pomóc, zrób to - apeluje Marcin Kluczyk
Więcej informacji o projekcie, a także reportaże ze spotkań i wydarzeń KSPŻ dostępne na stronie www.kspz.org.pl
Jeżeli chcesz pomóc projektowi napisz biuro@kspz.org.pl
/>
O postępach projektu będziemy informowali w kolejnych artykułach.
Komentarze