AKSAMITNY SERNIK Z CIASTECZKAMI OREO
Ten sernik był dla mnie ewidentną niespodzianką. Nie tylko ze względu na markizy, które zanurzone w masie serowej i przykryte pierzynką z bitej śmietany, pięknie kontrastują z bielą twarogu i śmietany, przy okazji zmieniając teksturę wypieku ... ale także, a może przede wszystkim, ze względu na jego smak.
Niewątpliwie jestem sernikożercą, ale po tym "spotkaniu" wnioskuję, że wybrednym. Po pierwsze muszę zauważyć, że smak ciasteczek Oreo nie konweniuje z moimi upodobaniami smakowymi. Poza tym - i tu dobra wiadomość dla osób, które nie przepadają za słodkimi wypiekami - ta wersja "serowej wariacji" była dla mnie za mało słodka, mało wyrazista. Za to konsystencja - cudowna!
Podobno sernik nabiera "wyrazu" po ponad 24 h leżakowania w lodówce. Smaki przenikają się i stają się bardziej wyraziste. Niestety nie miałam okazji sprawdzić, więc traktujcie moje odczucia jako czysto subiektywne!
Czy powtórzę przygodę z aksamitnym sernikiem z ciasteczkami Oreo? hmmmm ... raczej w nieco innej konfiguracji, więc będzie pretekst, by przygotować kolejny wpis w moim ecie-pecie.
Dla amatorów wszelkiego rodzaju innych ciasteczek: pierników, Piegusków, pewnie nawet Maltanek etc. mam dobrą wiadomość. Możecie je wykorzystać jako zamiennik w tym przepisie. Myślę, że bez szkody na recepturze można też wykorzystać kawałki ulubionej czekolady bądź batoniki ... Daim.
Mimo wszystko polecam! W tej konfiguracji szczególnie miłośnikom Oreo i tych nieco mniej słodkich wypieków.
Składniki na spód:
- 150 g ciasteczek Oreo Lub Neo (razem z nadzieniem)
- 2 łyżki roztopionego masła
Ciastka rozdrobnić i wymieszać z masłem do otrzymania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku (właściciele malaksera mogą to zrobić z wykorzystaniem tego urządzenia).
Dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na papier wysypać ciasteczka. Wyrównać, dokładnie wcisdąć w dno formy i schłodzić przez pół godziny w lodówce.
Składniki na masę serową:
- 800 g twarogu półtłustego lub tłustego (u mnie Piątnica)
- 250 ml śmietany kremówki 36%
- 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 3 jajka
- 2 żółtka
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii (u mnie cukier waniliowy z prawdziwą wanilią)
- 1 opakowanie ciastek Oreo ok. 150 g, połamanych na połowę lub na ćwiartki
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera umieścić wszystkie składniki, z pominięciem ciasteczek. Zmiksować tylko do połączenia składników.
Masę serową wylać na schłodzony spód, wyrównać. W masę zanurzyć ciasteczka Oreo (zatapiając je w niej).
Piec w temperaturze 150 ºC przez około 50 - 60 minut. Gotowy sernik powinien być ścięty i sprężysty na wierzchu. Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku, następnie schłodzić w lodówce przez około 12 godzin.
Krem śmietankowy:
- 250 ml śmietany kremówki 36%
- 2 łyżki mascarpone*
- 1 łyżka cukru pudru
Wszystkie składniki powinny być schłodzone.
Śmietanę kremówkę i serek mascarpone umieścić w misie miksera. Ubić (końcówki miksera do ubijania białek) do momentu otrzymania sztywnego kremu, pod sam koniec ubijania dodając cukier puder.
Wg. oryginalnego przepisu część kremu śmietankowego posmarować cienką warstwą na schłodzonym serniku. Pozostałą część kremu umieścić w rękawie cukierniczym i na górze sernika wycisnąć rozetki (na obwodzie ciasta), w każdą wcisnąć mini Oreo. Schłodzić.
U mnie nieco zmodyfikowana wersja. Na śmietanie apetyczne zygzaki z polewy czekoladowej (2 kostki gorzkiej czekolady dobrej jakości roztopione w niewielkiej ilości gorącej śmietany kremówki).
* Mascarpone nie jest konieczne. Ja pominęłam bez szkody dla smaku i "trwałości" masy.
SMACZNEGO!
Komentarze