Czasy kiedy na czele firm stali tylko mężczyźni, dawno minęły. Żyjemy w świecie, w którym kobiety wykorzystują swój nieprzeciętny potencjał, do budowania stabilnej pozycji wielu marek na rynku.
Można śmiało, choć pół żartem, powiedzieć, że taki stan rzeczy sprzyja zachowaniu równowagi w przyrodzie. Choć tak naprawdę nie ma znaczenia płeć lidera, ważna jest pasja, która niczym lokomotywa, pozwala "machinie" konsekwentnie wspinać się po szczeblach sukcesu.
Pasja, to jednak nie wszystko. Aby sięgnąć przysłowiowych gwiazd potrzebna jest spora doza samozaparcia oraz świadomość, że tylko z życzliwymi sobie osobami i takimi, które utwierdzają w człowieku słuszność podejmowanych wyzwań - można stworzyć niezawodny przepis na podstawie którego, krok po kroku, pracuje się na sukces.
Gdyby nie to, że potrzeba jeszcze garści szczęścia, wsparcia osób gotowych na inwestycję, ciągłego podnoszenia kwalifikacji i mnóstwa pracy, to każdy mógłby przenosić góry.
Na szczęście są odważni i ambitni ludzie, którym nie straszna jest pełna wyzwań, wielozadaniowa praca. Są kowalami własnego losu, choć jakby przy okazji, bo jako priorytet obrali sobie rozwijanie i budowanie świadomości innych.
Jedną z takich osób jest Barbara Ravensdale - właściciel i twórca Siódmego lasu. Stworzyła ona przysłowiowy raj na ziemi dla osób, które wyrwane z wielkich miast, korporacyjnego świata, czy z matni obowiązków domowych oddają się holistycznej odnowie.
Jak sama mówi: "Ośrodek powstawał jako ćwiczenie duchowe. Żadnych dróg na skróty. Dialog z Naturą. Naczynie do pracy wielowymiarowej."
A wszystko po to, by pomagać tym, którzy mają świadomość, iż mimo tego co zgotowała nam dzisiejsza rzeczywistość, w pędzie w jakim przyszło nam żyć, potrzebna jest chwila wytchnienia. Moment, w którym zatrzymamy się, odpoczniemy, a nawet spojrzymy w głąb siebie, by później z nową energią i świadomością podejmować kolejne wyzwania.
Ktoś mógłby powiedzieć, że taki ośrodek, czy hotel może prowadzić każdy … Nic bardziej mylnego! Tak jak puzzle układamy według określonego wzoru, tak i tutaj każdy element ma znaczenie. Bez zaangażowania, pasji i TEGO pierwiastka, który sprawia, że uważamy coś za wyjątkowe i prawdziwe, nie uda się przekonać do naszego pomysłu i założeń innych.
A pomysł był prosty. Stworzyć miejsce, w którym goście oczyszczą ciało oraz duszę, przystaną i spojrzą na siebie z pewnej perspektywy, przypomną sobie co jest ważne. W miejscu, gdzie zatrzymał się czas …
Niewiarygodna inwestycja, "ukryta" przed cywilizacją wśród małych zagajników brzozowych, daleko od drogi, wśród pól i ugorów Kazimierskiego Parku Krajobrazowego.
Sam ośrodek został zaprojektowany tak, aby sam widok z okna krzepił. Pięć domów wybudowano i wyposażono z pietyzmem, wyłącznie z naturalnych surowców. Wszystko szyte jakby na miarę dla każdego z gości, tak aby mógł się cieszyć prywatnością i wyjątkową atmosferą miejsca.
Wszystko przemyślane i dopracowane w każdym szczególe. Nie może być inaczej, gdyż Barbara Ravensdale hołduje przekonaniu, iż aby odnieść sukces trzeba chcieć i umieć dzielić się swoją pasją oraz wiedzą.
A jest czym się dzielić, bo to prawdziwa kobieta orkiestra, dosłownie i w przenośni. Muzyk, semantyk, gemmolog, certyfikowany badacz duchowości św. Hildegardy z Bingen, autorka publikacji, prelegent na niezliczonej ilości wykładów … długo by wymieniać, a wykształcenie zdobyte na cenionych uczelniach w Polsce, Anglii i Niemczech mówi samo za siebie i na pewno pomaga w rozwoju firmy, a także rozszerzaniu działalności.
Siódmy las to marka, która przyciąga nie tylko gości, którzy doceniają spokój i wyjątkowość tego miejsca i ludzi w nim pracujących, ale także trenerów, ekspertów w swoich dziedzinach, którzy prowadzą tutaj warsztaty.
Nie bez kozery wspomniano tutaj o oczyszczaniu ciała i duszy, gdyż specjalnie skomponowane diety, detoksy oraz warsztaty właśnie to mają na celu … holistyczną odnowę.
W tym przypadku, jak i w dążeniu do konkretnego celu, wszystko zależy od nastawienia. Rozwój świadomości to dość wymagający proces, którego efektem jest zmiana. A zmiana wymaga przystosowania i przede wszystkim odwagi. Każdy człowiek podejmuje decyzję: odważę się na zmianę.
Taką odwagą wykazała się Barbara Ravensdale decydując się na budowę wyjątkowego przedsięwzięcia jakim jest niewątpliwie Siódmy las, który niczym piękna, patchworkowa kapa w spójną całość łączy różnobarwne, wzorzyste elementy. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Na powrót nasuwa się stwierdzenie, jak nic, szyte na miarę i potrzeby ludzi żyjących w trudnych i wymagających czasach, na ukojenie nerwów i stresów dnia codziennego, a także jako baza do rozwijania innych działań.
Nasza bohaterka podkreśla, że jej sukces to składowa pracy wielu ludzi. Ludzi, którzy współtworzą Siódmy las i wspierają ją w rozwoju firmy, a także "ekspansji" działań na Warszawę… i dalej.
Choć trzeba podkreślić, że choćby minimalna regeneracja zdrowia, radość, rozwój świadomości, ochota na każdy dzień, witalność, promienna skóra, utrata wagi, pozytywne podejście, zmiana perspektywy, wysoka energia, błysk w oku czy nowa świadomość przynajmniej jednego z gości jej bajkowego przybytku stanowi największą motywację do działania i otwierania się na nowe wyzwania tej wszechstronnej businesswoman.
Po spotkaniu z Barbarą Ravensdale ma się wrażenie, że nie ma rzeczy niemożliwych, a jedynym problemem jest fakt, że sami budujemy przed sobą przeszkody na drodze do samorealizacji i spełniania marzeń.
Konsekwencja w działaniu i pielęgnowanie pasji pozwala przenosić góry. Trzeba tylko pamiętać, że zapał ma niską temperaturę zapalną i podstawą jest dbanie, by się nie wypalił.
Teraz przed oczami maluje się obraz Siódmego lasu i tego co wokół niego … "istny festiwal kazimierskiej przyrody. Wiosną łany zawilców i przylaszczek, latem aromatyczne łąki, kolorowe motyle. W każdej porze roku polne drogi, cudne manowce, malownicze krajobrazy."
Gdy zabraknie nam sił i będziemy działać na przysłowiowych oparach energii, wiemy gdzie ładować nasze akumulatory … a Barbara Ravensdale przypomni nam jak budować swój sukces, przecież tak wiele zależy od nas samych!
Komentarze