BEZA ORZECHOWA POD KREMOWĄ PIERZYNKĄ Z LINONEK & ...KIWI
U nas dzisiaj wiosennie, kolorowo i "soczyście". Trochę jakby z boku Świąt, które już tuż, tuż ..
Słodka inicjatywa, która zrodziła się z chęci wykorzystania białek z pysznych jajek pochodzących od szczęśliwych kur. Ważne w tym wszystkim jest to, że niespodzianka w postaci podwójnych żółtek, okazała się przyczynkiem do nabycia nowych zdolności, tudzież wprawy w oddzielaniu ich od białek.
Skutek był dość marny, jak się zapewne domyślacie, w związku czym nie było szansy na ubicie białek na sztywno. Cóż ... taki problem, to nie problem. Wolę mocno chrupiącą bezę z ciągnącym środkiem (zamiast delikatnej pianki - jak w Pavlowej), więc nie zrażając się pływającym tu i ówdzie żółtkiem zabrałam się do pracy.
Część oryginalnego przepisu jest zmodyfikowana, resztę cytuję za p. Dorotą. Jeśli Wy macie białka bez "wkładki", możecie przygotować pięknie wyrośnięty blat bezowy, bądź kilka bezowych ciasteczek. Ile głów tyle pomysłów.
Należy pamiętać, że limonkowy krem przygotowujemy wcześniej i wraz z owocami (najlepiej lekko kwaśnymi) nakładamy na deser bezpośrednio przed podaniem.
Niezwykłe połączenie! Kubki smakowe pracują na najwyższych obrotach ... choć dzieci "pogardziły" kremem limonkowym i zajadały się deserem w wersji bez dodatków.
I dobrze, będzie więcej dla mnie!!!
Polecam, a nawet bardzo polecam ...
Składniki
- 5 dużych białek
- 250 g drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
- 80 g orzechów włoskich
- 4 suszone daktyle
- szczypta soli
Tortownicę (24 cm) wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
Piekarnik rozgrzać do 180 ºC.
W misie miksera ubić białka ze szczyptą soli na puszystą pianę (u mnie żółtka nie "pozwoliły", by była sztywna). Dodawać cukier, stopniowo, łyżka po łyżce, cały czas ubijając, do powstania błyszczącej piany. Dodać octu winnego lub soku z cytryny, ubić. Na koniec wsypać bakalie i lekko przemieszać szpatułką.
Masę bezową wyłożyć do uprzednio przygotowanej tortownicy, lekko wyrównać.
Wstawić do nagrzanego piekarnika. Po 2 minutach zmniejszyć temperaturę do 140 ºC i piec przez około 40 minut. Blacik bezowy powinien się zarumienić, może lekko popękać, ale przy dotyku powinien być suchy i chrupki. Wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić do wystygnięcia na kilka godzin lub całą noc.
Limonkowy krem (curd):
- 2 duże jajka
- 2 żółtka
- 160 g drobnego cukru do wypieków
- 80 g masła
- skórka otarta i sok wyciśnięty z 2 większych limonek
Limonki wyszorować szczoteczką, wyparzyć, skórkę otrzeć.
W niedużym garnuszku roztrzepać jajka, żółtka i cukier (najlepiej przy pomocy rózgi kuchennej, do połączenia składników). Postawić na kuchence, podgrzewać na małej mocy palnika, mieszając.
Praktycznie od razu można dodać masło i sok z limonki. Mieszać, do zagotowania i zgęstnienia kremu. Przetrzeć przez sitko, wymieszać ze skórką otartą z limonki.
Przelać do wyparzonego słoiczka, zamknąć.
Ponadto:
- kilka owoców kiwi (lub innych)
Kiwi obrać, pokroić na plasterki.
Wykonanie:
Bezę ułożyć na tacy. Przed samym podaniem na wierzch wyłożyć limonkowy curd, następnie plasterki kiwi. Podawać.
Smacznego!





Komentarze