Zaproszenia to zapowiedź wyczekiwanych uroczystości. Niezależnie od tego czy są proste w formie, czy "krzyczą" kolorami na pewno budują pewnego rodzaju atmosferę. W tym roku, w naszym życiu również będzie miała miejsce "impreza" z typu szczególnych, a mianowicie Komunia Święta.
Przeszukując internet w poszukiwaniu ciekawych wzorów zaproszeń, po kilku godzinach poddaliśmy się. Istne zatrzęsienie propozycji. Od banalnych i mało ciekawych, po gustowne i wyjątkowe (często ręcznie wykonane).
Jak ktoś kiedyś powiedział: nadmiar informacji (tutaj przesyt wzorów) może ogłupić. Tak też się stało w naszym przypadku!
Ostatecznie doszliśmy do wniosku, iż przygotujemy własne, proste w formie zaproszenia zamknięte w ciekawej kopercie. Jak pomyśleliśmy, tak też zrobiliśmy.
Jedna strona zaproszenia (imię dziecka, termin i miejsce Komunii wybrane losowo) z delikatną grafiką i pastelowym tłem na fakturowanej, usztywnionej kartce. Do tego mała karteczka, w tej samej stylistyce (u nas, przy pomocy kokardki, zamocowana do zaproszenia) z prośbą o potwierdzenie obecności - jak widzicie, w żartobliwej formie.
Prosto, ale nasze oko cieszy! Można zaszaleć podczas przygotowywania koperty (tutaj szablon, gdybyście chcieli go wykorzystać). Wystarczy wybrać efektowny papier, który nada charakteru całości. Choć powiem szczerze, że zwykły, jednokolorowy bristol w towarzystwie atłasowej kokardki, również prezentuje się "wyjściowo".
Zwieńczeniem całości jest gustowna, papierowa "pieczęć".
Trochę pracy, a i owszem. Jednak ostateczny efekt zadowalający! Poza tym ... to przyjemny wysiłek, przecież chodzi o uroczyste przyjęcie naszej Pociechy!



Komentarze