W piątek, 24 lutego 2017 r. w Hugonówce będzie wyświetlony niezwykle interesujący film dokumentalny "Wiek głupoty".
Jest rok 2055. Po kataklizmie ostatni z ludzi budują schron, w którym jak w biblijnej Arce przechowywane są ostatnie okazy zwierząt, owadów i roślin. Kustosz tego przedziwnego miejsca (Pete Postlethwaite) przegląda archiwalne materiały z przeszłości i stawia pytanie, dlaczego nie powstrzymaliśmy zmian klimatycznych na Ziemi, kiedy jeszcze było to możliwe.
Niezwykle interesujący, brytyjski film dokumentalny w reżyserii Franny Armstrong to ambitnie zrealizowana próba przepowiedzenia naszej nieodległej przyszłości. Jak będzie wyglądać Ziemia za 50 lat? W jakim miejscu znajdzie się człowiek? Czy spełni się katastroficzna wizja przyszłości: wody z roztopionych lodowców zaleją świat, oszalałe słońce wypali żyzne grunty, zapanuje wielki głód, a gatunki zaczną po kolei wymierać?
Film wieszczy zagładę ludzkości, a jednocześnie stara się wpłynąć na zmianę naszego myślenia i postępowania, by uchronić Ziemię od katastrofy.
W filmie znajdziemy wiele pomysłowo i niekiedy dowcipnie zrealizowanych animacji, które pokazują ewolucję gatunku ludzkiego, historię wojen o surowce, proporcje zużycia energii przez mieszkańców USA, Europy i krajów Trzeciego Świata. Dokumentalistka przedstawia nam również kilku współczesnych '"Don Kichotów", walczących o dobro planety, z których moglibyśmy brać przykład.
Wstęp wolny.
Komentarze