Masz talent do pisania i interesują Cię problemy naszej lokalnej społeczności? Chciałbyś/ałabyś przedstawić innym swoje przemyślenia i poglądy lub też zrobić relację z ważnego wydarzenia? Napisz do nas na kontakt@naszepiaseczno.pl i zacznij współtworzyć z nami jako dziennikarz obywatelski.

Poszukiwani przez miłość - 9 lipca

Utworzone: sobota, 24 czerwca 2017 Źródło: Anna Jagodzińska

Mimo snu cała szóstka wstała bardzo zmęczona, chociaż wszyscy przebudzili się po dziesiątej, ale dopiero po godzinie zeszli na śniadanie do hotelowej restauracji.

-       Wreszcie mogliśmy się wyspać. - powiedział Alex.

-       Od Kielc dzieli nas tylko dwie godziny drogi. - wyjaśniła Ania.

Niestety nawet kawa nie pomogła ich wykończonym i zaspanych organizmom. Trasa po Polsce bardzo ich męczyła. Po śniadaniu z ledwością wdrapali się po schodach na piąte piętro i poszli do swoich pokoi, jeszcze trochę odpocząć.

-       Wreszcie jesteśmy sami. - oznajmił Oliver, przytulając Anię od tyłu.

-       Przecież każdego wieczoru jesteśmy sami. - odwróciła się i uśmiechnęła.

-       Ale to nie to samo. - odparł. - Spędźmy ze sobą, choć jeden dzień. Sami. Tylko ty i ja. - poprosił.

-       Kiedy tylko zechcesz. - odpowiedziała. - Wiesz, że ostatnio prosiłeś o to samo. - znowu się uśmiechnęła.

-       Wiem. - odrzekł i namiętnie ją pocałował.

Spod hotelu cała szóstka wyjechała o jedenastej trzydzieści. Dopiero po dwóch i półgodzinie dojechali do Kielc i pośpiesznie poszli na próbę. Po męczącej próbie dostali jak zwykle długą przerwę, podczas której poszli z Anią na szybki obiad do McDonald’s.

-       Ania to taka spokojna dziewczyna, ale jak się rozkręci, to wychodzi szydło z worka. - powiedział Lukas.

-       Cicha woda brzegi rwie. - stwierdził Jack.

-       Przyznaj się. Ile razy pukaliście się z Oliverem za jednym razem? - spytał Lukas, a wszyscy zamarli.

Dziewczyna nic nie odpowiedziała. Wstała i od stołu i wyszła z restauracji.

-       Czy ty jesteś normalny? - zapytał Jack.

-       No, co? - spytał Gray.

-       Ania nie jest taka jak ty. Nie puszcza się z byle, kim. - oznajmił zdenerwowany Adams.

-       Nie jestem byle, kim. - odrzekł Oliver.

-       Sorry. Nie o to mi chodziło. - odparł Jack.

-       Że ja niby się puszczam z byle, kim? - zapytał Lukas.

-       Tak. - odpowiedział Jack. - Masz przeprosić Anię. Ona wcale nie jest taka. - dodał.

-       Przeproszę ją. Głupio wyszło. - oznajmił Lukas.

Kiedy chłopaki kończyli obiad, Ania wyszła ochłonąć na rynek. Spacerując po nim, zauważyła swoich dawnych przyjaciół ze znanego polskiego zespołu. Niestety jej nie poznali, ale o dziwo podeszli do niej.

-       Dorzuć się na wachę bejbe! - przeczytali napis na koszulce dziewczyny.

-       No proszę, proszę, kogo ja widzę. - uśmiechnęła się. - Długi i Śliwa, a może Kamil i Arek? Albo Damian i Mateusz? - spytała.

-       Witamy panią. - odrzekli.

Chłopaki szarmancko pocałowali ją w ręce. Damian w prawą, a Mateusz w lewą.

-       Zaraz czy my się znamy? - zapytał Śliwa.

-       Myślałam, że mnie nie poznacie. - odparła Ania.

-       Ania, prawda? - spytał Mateusz.

-       Tak. - odpowiedziała, a chłopak mocno ją przytulił, natomiast Damian nadal stał zdziwiony.

-       Długi nie pamiętasz? - zapytał Śliwa. - Ania, ta, co piszę z nami na fejsie.

-       Aaa. - uśmiechnął  się. - Teraz pamiętam. Nie poznałam cię. - oznajmił Damian.

-       A mi nie pozwalasz całować się po rękach. - powiedział Oliver podchodzący do Ani i chłopaków.

-       Ollie. - spojrzała na niego. - To chłopaki, o których wam opowiadałam. Śliwa i Długi. - dodała.

-       To wy jesteście Szczwane Lisy? - spytał Oliver. - Wasze piosenki są zajebiste.

-       Usłyszał je dopiero kilka dni temu. - dodała Ania.

-       Może zagracie dla nas i naszych fanów? Co wy na to? - zapytał. - Dzisiaj mamy koncert na rynku.

-       No nie wiem. - odrzekł Damian.

-       Proszę. Zgódźcie się. - Ania zrobiła słodkie oczka jak kot ze Shreka.

-       Dla ciebie zawsze. - odpowiedział Długi.

-       Jestem o ciebie zazdrosny. - odparł Oliver.

-       Nie musisz. - uśmiechnęła się. - A tak w ogóle to was sobie nie przedstawiłam. Chłopaki to jest Oliver. Ollie to jest Damian, czyli Długi i Mateusz, czyli Śliwa. - oznajmiła Ania, a chłopaki wymienili się uściskami.

-       O tu jesteście. - powiedział Alex, zbliżający się do nich z pozostałymi członkami zespołu The Sought. - Szukamy was. - dodał.

-       Koncert zaraz się zacznie. - odrzekł Jacob.

-       Przyjdźcie po dwudziestej. Jeśli nie będą chcieli was wpuścić, powołajcie się na mnie albo na Anie. - powiedział Oliver.

-       Na pewno przyjdziemy. - odpowiedział Damian, a Ania ruszyła z chłopakami na scenę.

-       Kto to był? - spytał Lukas.

-       Chłopaki z zespołu Szczwane Lisy. - oznajmił Oliver.

-       To, czemu nas nie przedstawiliście? - zapytał Alex.

-       Mają przyjść na koncert. - odrzekła Ania.

-       Ania. - powiedział Lukas. - Możemy pogadać? - spytał.

-       Tak.- odparła ponuro. 

Lukas został z Anią w tyle, a reszta poszła przodem.

-       Chciałbym cię przeprosić. - oznajmił Gray. - Nie zachowałem się dobrze. - dodał. - Strasznie chamsko. - posmutniał. - Nie chciałem. Wybaczysz mi? - zapytał.

-       Wybaczę. - uśmiechnęła się.

-       Dziękuje. - odparł i pocałował ją w policzek.

Ania z Lukasem dołączyła do reszty i całą szóstką poszli na koncert. Chwila przygotowań i kilka minut po dwudziestej wyszli na scenę. Po godzinie do Ani dołączył Mateusz i Damian. A po następnej godzinie dobiegał koniec koncertu.

-       Kielceeeee, mamy dla was niespodziankę. - powiedział Oliver, a na scenę wszedł Damian i Mateusz.

-       Siema, siema. - powiedział Długi.

-       Chłopaki z The Sought poprosili nas, żebyśmy zagrali dla was kilka piosenek, zgadzacie się? - spytał Śliwa.

-       Tak. - krzyknął tłum.

-       Zagramy dla was trzy, może cztery piosenki. - odrzekł Damian.

-       Zacznijmy naszego pierwszego hitu "Cienkocienko". - oznajmił Mateusz i zaczął śpiewać.

Po chwili dołączył do niego Śliwa. Po skończonej piosence zaczęli śpiewać następną.

-       A teraz zapraszamy państwa na "Syrenkę". - powiedział Długi i zaczął śpiewać piosenkę.

-       Mamy lato. Piękne panie zakładają krótkie spódniczki, pamiętajcie panowie o bezpieczeństwie. Wszystko wam to wyjaśnimy przy piosence "Zabezpieczeniaaaaa". - krzyknął Śliwa i zaczął śpiewać.

-       Na koniec tej świetniej imprezy, będzie coś o melanżu. - odparł Damian.

-       Po koncercie zapraszamy naszych gospodarzy na melanż do naszego domowego akademika. - Mateusz skierował się do Ani i chłopaków z zespołu The Sought.

-       A teraz przedstawiamy "Studencka imprezka". - powiedział Długi i zaczął śpiewać tą szybką i energiczną piosenkę.

Dołączył do niego Śliwa i nawet fani śpiewali razem z nimi. Gdy muzyka ucichła Damian podszedł do gitarzysty i zabrał od niego gitarę.

-       A teraz specjalnie dla naszej przyjaciółki Ani… - zaczął Długi.

-       "Pawilon… z… wódą… u… Nuli…" - skończył Mateusz, tak jak tylko on to potrafi i zaczął nucić.

Po skończonej piosence chłopaki ukłonili się publiczności, a na scenę wszedł zespół The Sought.

-       Dziękujemy za zaproszenie, na pewno wpadniemy. - oznajmił Oliver.

-       To na razie. - krzyknął Śliwa i wraz z Damianem zszedł ze sceny i podeszli do Ani.

-       Świetni są. - powiedział Lukas. - Zgadzacie się ze mną? - zapytał.

-       Tak. - krzyknął tłum.

-       Jak się z nimi bawiliście? Fajnie? - spytał Jack.

-       Tak. - ponownie krzyknęli.

-       To teraz obiecana dedykacja dla Kielc. - odrzekł Jacob.

-       "Chasing the moon". - krzyknął Alex.

Lukas zaczął śpiewać, a potem dołączyli do niego pozostali członkowie zespołu. A nawet tłum fanów śpiewał z nimi.

-       Kielce do szybkiego zobaczenia. - oznajmił Jacob i ukłonili się.

Cała piątka pomachała fanom i zeszła ze sceny. Tym razem chłopaki z zespołu rozdali tylko kilka autografów i od razu po koncercie pojechali z Anią i chłopakami z zespołu Szczwane Listy do domu Mateusza.

-       Czy to moje zdjęcie? - wskazała na fotografie wiszącą na ścianie.

-       Tak. - uśmiechnął się Mateusz. - Cały czas tutaj wisi. - dodał.

-       To ty? - zapytał ze zdziwieniem Oliver.

-       Zobaczcie, jaka byłam brzydka. - powiedziała Ania, a chłopaki podeszli do niej.

-       Byłaś prawie najładniejsza, bo muszę przyznać, że dziewczyna twojego brata jest naprawdę ładna. - odparł Długi, a w drzwiach stanęła jakaś kobieta.

-       Gdzie byłeś cały dzień? - spytała.

-       Przedstawiam wam moją żoneczkę Natalię. - oznajmił Damian. - Nie gniewaj się. Chłopaki zaprosili nas na koncert. - tłumaczył się.

-       Tak, widziałam was w internecie. - odpowiedziała Natalia.

-       Nie gniewaj się. Poznaj Olivera, Jacka, Lukasa, Jacoba i Alex’a z zespołu The Sought i naszą przyjaciółkę Anie. - odrzekł Długi.

-       Miło mi was poznać. - powiedziała Natalia. - Możemy porozmawiać? - zwróciła się do męża.

-       Tak… Pewnie. - odparł po chwili.

Natalia i Damian wyszli do drugiego pokoju, nie było słychać, o czym rozmawiają, ale widać było, że się kłócą.

-       Siadajcie. - oznajmił Śliwa. - Damian nie radzi sobie dobrze z angielskim, ale jakoś damy radę. - dodał.

-       Już jestem. - powiedział Długi, siadający obok Mateusza.

-       Natalia już poszła? - zapytał Śliwa.

-       Tak. Trochę się wkurzyła. - odpowiedział Damian.

Nagle zadzwonił domofon. Mateusz wstał i z uśmiechem podszedł do drzwi. Otworzył je, a w nich stanął tłum dziewczyn i kilku chłopaków.

-       Przyszły posiłki. - krzyknął Śliwa.

-       Posiłki? - zdziwił się Jack.

Do pokoju weszło kilkanaście osób z różnymi alkoholami w ręku. Wszystko postawili tam, gdzie się dało. Na stole, telewizorze, szafkach, a to, co się nie zmieściło na podłodze. Mateusz puścił muzykę i zaczęła się zabawa. Około północy przyjechała policja ze skargami od sąsiadów, że muzyka za głośno gra. Gospodarz ściszył muzykę, ale gdy policja już odjechała, znów ją pogłośnił. Impreza skończyła się dopiero nad ranem. Wszyscy spali na podłodze i każdy miał ogromnego kaca, mało, kto pamiętał, co się wydarzyło w nocy.

Komentarze

Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz

Naszepiaseczno - lokalna społeczność

Najczęściej czytane

VI FESTIWIAL IM. WITOLDA MALISZEWSKIEGO

VI FESTIWIAL IM. WITOLDA MALISZEWSKIEGO

Centrum Kultury zaprasza na kolejną edycję cyklu koncertów muzyki...

Jednokierunkowy ruch na drodze 721. Zmiany w komunikacji

Jednokierunkowy ruch na drodze 721. Zmiany w komunikacji

Wykonawca przebudowy drogi wojewódzkiej 721 na odcinku od Piaseczna do...

Specjalny samolot krążył nad gminą i robił superdokładne zdjęcia

Specjalny samolot krążył nad gminą i robił superdokładne zdjęcia

W czwartek (11 kwietnia) nad gminą Konstancin-Jeziorna krążył...

Wyniki wyborów samorządowych w powiecie

Wyniki wyborów samorządowych w powiecie

Poniżej zagregowaliśmy dla Państwa linki do wyników wyborów w powiecie...

Tajemnica 16. piętra w Hugonówce

Tajemnica 16. piętra w Hugonówce

W sobotę, 13 kwietnia o godz. 18.00 Konstanciński Dom Kultury zaprasza na...

Dziennikarstwo obywatelskie

3. Bieg KRÓLOWEJ BONY Szlakiem Książąt Mazowieckich

3. Bieg KRÓLOWEJ BONY Szlakiem Książąt Mazowieckich

Formuła wydarzenia ma na celu połączenie sportu z XVI wieczną historią...

Mazowiecka Gala Sportu 2024 wśród nagrodzonych "czwróka" z MKS Piaseczno

Mazowiecka Gala Sportu 2024 wśród nagrodzonych "czwróka" z MKS Piaseczno

W dniu 28.03.2024r. na Stadionie Narodowym w Warszawie odbyła się coroczna...

Wybieram Lime – specjalna promocja w dniu wyborów samorządowych

Wybieram Lime – specjalna promocja w dniu wyborów samorządowych

Lime, największa na świecie firma oferująca współdzielone pojazdy...

SHOW jak z bajki -cyrk Korona

SHOW jak z bajki -cyrk Korona

„SHOW jak z bajki" – tegoroczna produkcja Cyrku Korona to plejada...

Pies wyrzucony przez okno Góra Kalwaria

Pies wyrzucony przez okno Góra Kalwaria

W biały dzień wyrzucił szczeniaka z drugiego piętra! Mężczyzna został...