Masz talent do pisania i interesują Cię problemy naszej lokalnej społeczności? Chciałbyś/ałabyś przedstawić innym swoje przemyślenia i poglądy lub też zrobić relację z ważnego wydarzenia? Napisz do nas na kontakt@naszepiaseczno.pl i zacznij współtworzyć z nami jako dziennikarz obywatelski.

Poszukiwani przez miłość - 23 i 24 lipca

Utworzone: sobota, 19 sierpnia 2017 Źródło: Anna Jagodzińska

23

Przyjaciele wstali dopiero po dziewiątej. Od razu zeszli na śniadanie i wymeldowali się z motelu.

-       Mamy jeszcze czas. Chodźcie na spacer. - powiedziała Ania.

Wyciągnęła chłopaków na rynek. Dziewczyna szła na tyle z Jackiem, Lukas i Jacob naprzodzie, a Alex i Oliver w środku.

-       Czemu nie idziesz z Oliverem? - spytał Jack.

-       Pokłóciłam się z nim. - oznajmiła.

-       Czyli wtedy jak ryczał pod pokojem to nie, dlatego, że nie wiedział, gdzie jesteś, tylko, dlatego, że się pokłóciliście? - zapytał.

-       Tak. - pokiwała głową.

-       O co poszło? - spytał.

-       Chwilowy kryzys. - odpowiedziała. - Wiesz, jak to jest. - dodała.

-       Tak, wiem. - uśmiechnął się.

-       Chłopaki macie dwie godziny do próby. - krzyknęła Ania. - Zbieramy się? - zapytała.

-       Tak. - krzyknął do niej Lukas.

Cała szóstka wróciła do samochodu i Jack ruszył w stronę Katowic. Na szczęście z Opola jest tylko półgodziny drogi, ale z powodu korków do Katowic dotarli dopiero po dwóch godzinach. W sam raz na próbę. Po osiemnastej skończyli i poszli na obiad do włoskiej restauracji. Chłopak i Ania stracili poczucie czas, że zapomnieli o koncercie. Po dwudziestej do Jacka zadzwonił telefon.

-       Gdzie wy jesteście? - spytał Chuck.

-       W Katowicach. - odpowiedział spokojnie Jack.

-       Koncert miał zacząć się o dwudziestej, a jest dwudziesta piętnaście. Zapieprzać na scenę. - krzyknął do telefonu Chuck.

-       Już jedziemy. - odrzekł Adams i się rozłączył. - Chłopaki koncert miał się zacząć piętnaście minut temu. - oznajmił, podrywając się z krzesła.

-       Cholera. - odparł Lukas.

Chłopaki zapłacili rachunek i biegiem poszli z Anią na koncert. Przez to, że chłopaki dotarli na rynek dopiero po pięciu minutach od wyjścia z restauracji, koncert zaczął się dopiero po dwudziestej trzydzieści. Ale niestety trwał do dwudziestej drugiej, tak jak było to zaplanowane.

-       Katowice dobrze się bawicie, bo muszę stwierdzić koniec koncertu. - powiedział Jack, a tłum krzyknął "nie".

-       W takim razie mam jeszcze coś specjalnego. - odrzekł Jacob.

-       "Swing your body" ze specjalną dedykacją dla Katowic. - krzyknął Alex.

Oliver zaczął śpiewać i po chwili dołączył do niego Jack i pozostali.

-       Przepraszamy was bardzo za spóźnienie. - oznajmił Oliver po skończonej piosence. - Ale w ramach przeprosin przedłużymy rozdawanie autografów o dwie godziny. - dodał.

-       Do zobaczenia za chwilę. - krzyknął Lukas.

Chłopaki zeszli ze sceny i od razu poszli rozdawać autografy.

24

Ostatni fani poszli do domu dopiero po drugiej. The Sought razem z Anią poszli do samochodu i przespali się w nim do ósmej.

-       Nie wiem jak wy, ale ja się nie wyspałem. - oznajmił Lukas.

-       To może jedźmy już do Krakowa. - zaproponował Jacob.

-       Ja wam proponuje szybkie śniadanie i też Kraków. - zasugerowała Ania.

-       I to jest bardzo dobry pomysł. - odpowiedział Jack.

Cała szóstka wyszła obolała z samochodu i poszli do knajpki na śniadanie. Półgodziny później już jechali do Krakowa. Podróż zajęła im zaledwie godzinę i o dziesiątej byli już w hotelu.

-       Wiecie, co ja to bym poszedł spać. - powiedział Oliver.

-       Ja też. - odparł Jack.

-       Ustawiamy budziki i idziemy spać. - odrzekł Oliver.

-       Trzynasta trzydzieści? - zapytała Ania.

-       Trzynasta czterdzieści. - poprawił ją Alex.

-       Okej. - uśmiechnęła się.

Każdy poszedł do swojego pokoju. Ania nie miała wyjścia, musiała iść z Oliverem. Chłopak zameldował ją w tym samym pokoju.

-       Nie myśl sobie, że jak śpię z Tobą w jednym łóżku, to oznacza to, że ci wybaczyłam. - oznajmiła Ania.

-       Proszę. Nie gniewaj się na mnie. - odpowiedział Oliver. - Zrobię wszystko, żebyś mi wybaczyła. - dodał.

-       Już drugi raz mnie zdradziłeś. - odparła.

-       Proszę. Już nigdy więcej tego nie zrobię. - upadła przed nią na kolana.

-       Wstań. - rozkazała. - Muszę się nad tym zastanowić. - odrzekła.

Chłopak wstał z podłogi. Dziewczyna ustawiła budzić i położyła się na łóżku, a Oliver położył się obok niej. Ania wstała dziesięć minut przed budzikiem i poszła wziąć prysznic. Gdy wyszła z łazienki owinięta w sam ręcznik, Olivera nie było już w łóżku. Nagle nie wiadomo skąd chłopak stanął przed nią. Przyparł ją do ściany i pocałował. Dziewczyna nie dała rady. Uległa i odwzajemniła pocałunek.

-       Oliver. - powiedziała.

-       Co? - spytał chłopak, patrząc w piwne oczy Ani.

-       Nie jesteśmy razem. - oznajmiła.

-       Przecież widzę, że ci się podobało. - odpowiedział.

-       Nie prawda. - odparła.

Wzięła ubrania z torby i zamknęła się w łazience. Ania usiadła na sedesie i siedziała na nim pięć minut. Po chwili przebrała się i uczesała. Wyszła z łazienki i Oliver nie zdążył nic powiedzieć, bo dziewczyna wyszła z pokoju. Chłopak wzruszył ramionami i poszedł do łazienki wziąć prysznic. Tymczasem Ania zapukała do pokoju Jacka. Zaspany chłopak otworzył drzwi dopiero po pięciu minutach.

-       Co tak długo? - zapytała.

-       Długo? - zdziwił się Jack.

-       Za piętnaście minut próba. - odrzekła.

-       Aaa, okej. Już się zbieram. - oznajmił Adams.

-       To ja idę po Alex’a. - odpowiedziała.

Jack zamknął drzwi do pokoju, a Ania poszła do pokoju Alex’a, potem do Lukasa, a na końcu do Jacoba. Chwilę później wszyscy byli już na korytarzu. Równo o czternastej wyszli spod hotelu i ruszyli na próbę, która trwała kilka godzin. W przerwie pomiędzy koncertem a próbą cała szóstka poszła na obiadokolacje i wróciła przed dwudziestą. Z powodów technicznych koncert się opóźnił i dopiero piętnaście po dwudziestej The Sought wyszło na scenę. Pod koniec koncertu na scenę weszła Ania, co zdziwiło wszystkich.

-       Wiem, że możesz być na mnie zły. - powiedziała, a na scenę wyszła ich makijażystka z tortem w rękach. - Nie zapomnieliśmy o tobie. Ani ja, ani twoi przyjaciele, ani fani. Teraz wszyscy razem zaśpiewajmy Alex’owi sto lat. - poprosiła.

Cały tłum bez zastanowienia zaczął śpiewać, dołączyła do niego Ania i chłopaki z zespołu, a Alex się wzruszył i rozpłakał.

-       Dziękuje ci. - przytulił się do Ani i pocałował w policzek. - Dziękuje wam wszystkich. - zwrócił się do fanów.

Pozostali członkowie po kolei przytulili Kinga. A makijażystka podała tort Ani i chłopak zdmuchnął z niego świeczki. Jack stojący obok niego wcisnął mu tort w twarz, na szczęście Ania zdążyła zdjąć świeczki. Resztki tortu chłopaki rozrzucili w tłum fanów, a Alex z kremem na twarzy zszedł ze sceny i przytulił fanów, którzy stali najbliżej. Chwilę później wrócił na scenę do przyjaciół.

-       Dzisiaj Alex ma, co świętować i może to on wybierze piosenkę, którą wam zadedykujemy. - oznajmił Jack.

-       "Say it on the TV - odparł i zaczął śpiewać.

Po skończonej piosence ładnie się ukłonili i zeszli ze sceny. Chłopaki z The Sought po koncercie poszli rozdawać autografy, tylko Alex najpierw poszedł się umyć, a potem dołączył do przyjaciół. Następnie całą szóstką pojechali do pobliskiego klubu, gdzie bawili się do białego rana.

Komentarze

Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz

Naszepiaseczno - lokalna społeczność

Najczęściej czytane

Mazowiecka Gala Sportu 2024 wśród nagrodzonych "czwróka" z MKS Piaseczno

Mazowiecka Gala Sportu 2024 wśród nagrodzonych "czwróka" z MKS Piaseczno

W dniu 28.03.2024r. na Stadionie Narodowym w Warszawie odbyła się coroczna...

Wybieram Lime – specjalna promocja w dniu wyborów samorządowych

Wybieram Lime – specjalna promocja w dniu wyborów samorządowych

Lime, największa na świecie firma oferująca współdzielone pojazdy...

VI FESTIWIAL IM. WITOLDA MALISZEWSKIEGO

VI FESTIWIAL IM. WITOLDA MALISZEWSKIEGO

Centrum Kultury zaprasza na kolejną edycję cyklu koncertów muzyki...

Specjalny samolot krążył nad gminą i robił superdokładne zdjęcia

Specjalny samolot krążył nad gminą i robił superdokładne zdjęcia

W czwartek (11 kwietnia) nad gminą Konstancin-Jeziorna krążył...

Jednokierunkowy ruch na drodze 721. Zmiany w komunikacji

Jednokierunkowy ruch na drodze 721. Zmiany w komunikacji

Wykonawca przebudowy drogi wojewódzkiej 721 na odcinku od Piaseczna do...

Wyniki wyborów samorządowych w powiecie

Wyniki wyborów samorządowych w powiecie

Poniżej zagregowaliśmy dla Państwa linki do wyników wyborów w powiecie...

Dziennikarstwo obywatelskie

3. Bieg KRÓLOWEJ BONY Szlakiem Książąt Mazowieckich

3. Bieg KRÓLOWEJ BONY Szlakiem Książąt Mazowieckich

Formuła wydarzenia ma na celu połączenie sportu z XVI wieczną historią...

Mazowiecka Gala Sportu 2024 wśród nagrodzonych "czwróka" z MKS Piaseczno

Mazowiecka Gala Sportu 2024 wśród nagrodzonych "czwróka" z MKS Piaseczno

W dniu 28.03.2024r. na Stadionie Narodowym w Warszawie odbyła się coroczna...

Wybieram Lime – specjalna promocja w dniu wyborów samorządowych

Wybieram Lime – specjalna promocja w dniu wyborów samorządowych

Lime, największa na świecie firma oferująca współdzielone pojazdy...

SHOW jak z bajki -cyrk Korona

SHOW jak z bajki -cyrk Korona

„SHOW jak z bajki" – tegoroczna produkcja Cyrku Korona to plejada...

Pies wyrzucony przez okno Góra Kalwaria

Pies wyrzucony przez okno Góra Kalwaria

W biały dzień wyrzucił szczeniaka z drugiego piętra! Mężczyzna został...