Policjanci wydziału ruchu drogowego namierzyli osobową hondę, której kierujący przekroczył dozwoloną prędkość jazdy w obszarze zabudowanym o 53 km/h.
Przy próbie zatrzymania pojazdu do kontroli, kierowca znacznie przyśpieszył nie reagując na wyraźne sygnały do zatrzymania. Po szybkim pościgu okazało się, że kierowca miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego zwrócili uwagę na czarną hondę. Po dokonaniu pomiaru prędkości okazało się, że kierujący ma na liczniku o 53 km/ h za dużo. Natychmiast podjęli działania zmierzajace do zatrzymania pirata drogowego. Ten jednak nie zamierzał zastosować się do wydanych mu sygnałów obligujących go do zatrzymania. Przeciwnie dodał więcej gazu.
Mundurowi nie dali mu jednak żadnych szans. Dynamiczne działania pościgowe zakończyły się zatrzymaniem 22-latka. Funkcjonariuszom próbował tłumaczyć, że się zestresował. Wiemy jednak, że powód był inny. W jego organizmie stwierdzony został ponad promil alkoholu.
Amator jazdy na "podwójnym gazie" za popełnione czyny odpowie teraz przed sądem.
Komentarze