51-letnia kobieta przywłaszczyła emeryturę swojej matki. Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, do "akcji" wkroczył jej konkubent. Obydwoje chcąc wykazać swoje niezadowolenie, postanowili znieważyć i naruszyć nietykalność będących na miejscu policjantów.
Trafili do policyjnej celi, a następnego dnia usłyszeli zarzuty karne. Za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed sądem.
Z oficerem dyżurnym Komisariatu Policji w Górze Kalwarii skontaktowała się pracownica Poczty Polskiej. Zaniepokojona poinformowała, że 51-letnia kobieta przywłaszczyła emeryturę swojej matki i nie zamierza zwrócić jej seniorce, pomimo jej błagalnych próśb.
We wskazane w zgłoszeniu miejsce natychmiast udali się umundurowani funkcjonariusze, którzy w mieszkaniu zastali zarówno zgłaszającą zdarzenie listonoszkę, jak też seniorkę, jej 51-letnią córkę i 45-letniego konkubenta. Kobieta poinformowała stróżów prawa, że owszem pobrała emeryturę matki, ale "wyrzuciła ją przez okno". Mundurowi nie uwierzyli w jej słowa, a kiedy w trakcie przeszukania odnaleźli wskazaną gotówkę w kuchennej szafce, kobieta wspólnie z konkubentem zaczęli używać słów wulgarnych w kierunku policjantów prowadzących swoje czynności. Nie zamierzali również stosować się do wydawanych przez mundurowych poleceń, kopiąc i szarpiąc za mundur.
Obydwoje trafili do policyjnej celi, a kolejnego dnia usłyszeli zarzuty karne. Za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed piaseczyńskim sądem.
Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Piasecznie.
Przypominamy, że każdy, kto znieważy lub naruszy nietykalność cielesną funkcjonariusza musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.
W pierwszym przypadku takiej osobie grozi do roku pozbawienia wolności, w drugim kara jest już nieco wyższa.
Komentarze