Zatrzymania osób poszukiwanych to z reguły wynik żmudnej pracy policjantów wydziału kryminalnego. Ten trud przynosi jednak efekty, a poszukiwani trafiają za kratki w najmniej oczekiwanym dla siebie momencie.
Tak właśnie było w przypadku 39 i 63-latka, którzy zostali zatrzymani przez piaseczyńskich policjantów na terenie ościennego powiatu.
Osoby poszukiwane często zmieniają miejsca pobytu, miejsce pracy, niejednokrotnie ukrywają się całymi latami. Pewne jest jedno - funkcjonariusze zawsze swoje czynności prowadzą do skutku. I ten skutek dla takich osób jest zaskakujący, nagły i niespodziewany. Świetnym dowodem na to, że osoby poszukiwane przez wymiar sprawiedliwości, szybciej czy później trafią do zakładu karnego, jest zatrzymanie 39 oraz 63-latka.
Pierwszy z mężczyzn był poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Rybniku celem odbycia karny 8 miesięcy pozbawienia wolności. Nie zamierzał jednak samodzielnie zgłosić się do jednostki penitencjarnej, a trafił tam dzięki piaseczyńskim kryminalnym, którzy ustalili gdzie mężczyzna obecnie się ukrywa. Piaseczyńscy "poszukiwacze" zatrzymali go w jednym z mieszkań na terenie Grójca, a następnie przewiezli do zakładu karnego.
Podobnie było w przypadku 63-latka. Mężczyzna, mając świadomość tego, że jest poszukiwany i ma na swoim koncie roczną "odsiadkę", postanowił opuścić powiat piaseczyński. Przeprowadził się na teren gminy Błędów, gdzie podjął dorywczą pracę. Kiedy w czwartkowy poranek (25 kwietnia 2024 roku) w drzwiach jego domu stanęli policjanci - nie krył zdziwienia. Nie sądził, że policjantom uda się ustalić czym się obecnie zajmuje i gdzie przebywa.
Mężczyzna zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Piasecznie został zatrzymany i osadzony w jednostce penitencjarnej.
Komentarze