Niemałe zaskoczenie malowało się na twarzy 53-latki, której wizytę złożyli piaseczyńscy "poszukiwacze". Kobieta miała na swoim koncie 5 miesięczną "odsiadkę", jednak nie zamierzała się stawić do jej odbycia. Z Piaseczna wyprowadziła się na teren powiatu ciechanowskiego, zapominając o przeszłości.
Osoby poszukiwane często zmieniają miejsca pobytu, miejsce pracy, niejednokrotnie ukrywają się całymi latami. Pewne jest jedno - funkcjonariusze zawsze swoje czynności prowadzą do skutku. I ten skutek dla takich osób jest zaskakujący, nagły i niespodziewany. Nie inaczej było w przypadku zatrzymania 53-latki na terenie powiatu ciechanowskiego.
Kobieta była poszukiwana na podstawie listu gończego oraz nakazu doprowadzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Piasecznie celem odbycia karny 151 dni pozbawienia wolności. Nie zamierzała jednak samodzielnie zgłosić się do jednostki penitencjarnej, a trafił tam dzięki piaseczyńskim kryminalnym, którzy ustalili gdzie 53-latka obecnie się ukrywa. Piaseczyńscy "poszukiwacze" zatrzymali ją w domów na terenie powiatu ciechanowskiego. Kiedy kobieta zobaczyła, że przed jej drzwiami stoją policjanci była wyraźnie zaskoczona. Została zatrzymana, a po sporządzeniu dokumentacji, przewieziona do zakładu karnego, w którym będzie odbywała karę za kradzież, której dopuściła się w 2017 roku.
Komentarze