Pola
Niedawno okazało się, że moja niespełna 2-letnia córka ma uczulenie, najprawdopodobniej pokarmowe, objawiające się wysypką i przesuszonymi miejscami na całym ciele. Jesteśmy teraz na diecie eliminacyjnej. Wykluczyliśmy z diety cytrusy i produkty mleczne. Wyeliminowanie z diety nabiału i produktów zawierających mleko mocno ogranicza nasze pole manewru. Proszę o informację jakie produkty wybierać zamiast mlecznych. Czy w grę wchodzą tylko mleko kozie i sojowe oraz desery z nich?
Polu,
U małych dzieci dieta eliminacyjna w przypadku wystąpienia alergii na tle pokarmowym często jest jedynym rozwiązaniem, które przynosi naprawdę długotrwałe efekty.
W diecie eliminującej mleko krowie oraz produkty jego pochodzenia, mleko kozie jest najlepszą alternatywą. Mleko kozie jest najbardziej bliskie ideału żywności, gdyż jego struktura chemiczna jest bardzo zbliżona do struktury mleka matki. Jest też bardzo dobrym źródłem wapnia, co w diecie małego dziecka jest niezwykle istotne. To właśnie wapń bowiem odpowiada za prawidłowy rozwój naszych kości, zębów oraz bierze udział w prawidłowym przepływie impulsów nerwowych. Mleko kozie jest także bogatym źródłem fosforu, ryboflawiny (witaminy B2) i potasu. Jego białka zawierają wszystkie niezbędne dla organizmu aminokwasy egzogenne.
Musimy pamiętać jeszcze o jednym. To czy mleko kozie może być lepiej tolerowane niż mleko krowie zależy od rodzaju białka, które powoduje alergię. Jednym z białek dających objawy alergii jest b-laktoglobulina. Białko to występuje również w kozim mleku i wtedy nie daje alternatywy. Warto jednak próbować zastępować mleko krowie, ponieważ ludzie, którzy mają alergię na białka mleka krowiego, często mogą pić mleko kozie bez niepokojących objawów.
Z produktów sojowych polecam wykorzystać w diecie dziecka ser tofu. Zawiera on sporo białka, witamin, mikroelementów i wszystkich aktywnych biologiczne związków typowych dla soi. Tofu dzięki zawartości lecytyny, fosforu, żelaza, magnezu, wapnia, potasu oraz witamin A i z grupy B wpływa korzystnie na układ nerwowy, wątrobę oraz nerki. Warto pamiętać, że ser tofu zawsze trzeba ugotować lub usmażyć, aby zneutralizować obecne w nim substancje utrudniające wchłanianie innych składników - Anna Mazgaj, dietetyk Naturhouse.
Komentarze